Uciekinier z domu poprawczego przez tragiczny splot wydarzeń popada ponownie w kolizję z prawem. Chłopiec podejmuje walkę z własnym strachem i poczuciem winy. Czarny ucieka z zakładu poprawczego i za namową koleżki dokonuje napadu na sklep, podczas którego uderza sprzedawczynię butelką w głowę. Przekonany jest, że ją zabił. Przypadkowo trafia do izby dziecka. Przepełniony poczuciem winy i lękiem zachowuje się agresywnie. Dopiero kiedy dowie się, że ofiara napadu nie zginęła, wyjawi swą winę wychowawczyni Barbarze, córce napadniętej sprzedawczyni.