Donald wraca późnym wieczorem do domu autobusem i zasypia w nim ze zmęczenia. Na szczęście kierowca wie gdzie kaczor ma wysiąść i budzi go na odpowiednim przystanku. Po umyciu się i nastawieniu budzika Donald od razu idzie spać. Jednak nie dane mu jest zaznać spokoju tej nocy. Najpierw neon restauracji świeci mu prosto w okno, a gdy ten problem jest zażegnany pojawia się inny w postaci cieknącego kranu…